Jestesmy od kilku dni w Sapzurro - mikroskopijnej wiosce przy granicy z Panama. Komorki nie dzialaja, internetu nie ma - stad nasze milczenie.
Jest PRZEwspaniale! Slonce prazy, woda najcieplejsza ze wszystkich ktore w naszym zyciu doswiadczylismy, rafa koralowa na wyciagniecie reki, jedzenie pyszne, a ludzie zyczliwi. Tak wiec tak :) Reszta w sobote jak wrocimy do Medellinu.
Pozdrawiamy mocno z kompa wlasciciela campingu!
M&M
Jest PRZEwspaniale! Slonce prazy, woda najcieplejsza ze wszystkich ktore w naszym zyciu doswiadczylismy, rafa koralowa na wyciagniecie reki, jedzenie pyszne, a ludzie zyczliwi. Tak wiec tak :) Reszta w sobote jak wrocimy do Medellinu.
Pozdrawiamy mocno z kompa wlasciciela campingu!
M&M
Uff, potraficie podnieść ciśnienie do granic możliwości. Pozdrawiam Janusz
OdpowiedzUsuńbosko!:)
OdpowiedzUsuńczekajcie, już do Was jedziemy
OdpowiedzUsuńmirek
a tu padał śnieg :) i co wy na to ???
OdpowiedzUsuńbuziki
Karola
U nas fajniej ;] śnieg leży i jesień trwała tylko tydzień juppi a w ukraińskim radiu lecą już świąteczne piosenki. Nieźle jak na październik :)
OdpowiedzUsuń