Na początku 2008 Magda wyjechała w ramach bilateralnych na semestr postudiować gdzie indziej. Michał, świeżo po studiach, postanowił jej towarzyszyć. Uczelnia: Victoria University of Wellington!
Strasznie drogi bilet do tej Nowej Zelandii! Okazało się, że niewiele droższy był bilet dookoła świata, dzięki któremu udało nam się zobaczyć trochę więcej miejsc niż tylko Nową Zelandię. Polecieliśmy z Air New Zealand do Wellingtonu przez Los Angeles, gdzie spędziliśmy w Kalifornii tydzień, a później wracaliśmy przez 3 miesiące przez Australię (a stamtąd jeszcze wyskok na Fidżi) i Hong Kong (gdzie zrobiliśmy pętlę południowozachodnie Chiny, Laos, Wietnam, Tajlandię i Makao). Najbardziej w pamięci zapisał się nam Laos, który przejechaliśmy z północy na południe motorydwanem.
Nie chcieliśmy wracać, tyle jeszcze miejsce zostało do zobaczenia w Azji SE! Pojawił się pomysł dziekanki, pracy zdalnej z Azji... Za późno jednak o tym porozmawialiśmy, nie było czasu, żeby wszystko podopinać i wróciliśmy
Wszystkie posty z tamtego czasu oraz linki do zdjęć na Picasa znajdziecie na naszym starym blogu: pelikanochomik.blox.pl
0 komentarze :
Prześlij komentarz